Hanau – miasto braci Grimm 19.02.2020: koniec bajki

poniedziałek, 24 lutego 2020/130 dzień życia w Niemczech

W czasie, kiedy ja pakowałam walizki w Polsce, w niemieckim Hanau, dwadzieścia kilometrów od Frankfurtu, wydarzył się prawdziwy dramat. Uzbrojony mężczyzna, wytrenowany strzelec, wszedł do palarni sziszy i metodycznie, na zimno wystrzelał kilka osób (jak swego czasu Breivik na wyspie Utoya). Następnie wsiadł do samochodu i pojechał do kolejnego baru. Tam z równą premedytacją i w ten sam sposób zabił kolejnych ludzi.

Kontynuuj czytanie →

w moim magicznym domu

niedziela, 23 lutego 2020/129 dzień życia w Niemczech

W październikowym wpisie „Moje łóżeczko i moje miseczki” dzieliłam się obawą, że taki cud, w którego ręce oddam moje ukochane mieszkanie w Suchym, jeszcze się nie narodził, a tymczasem okazało się, że owszem, nie tylko się narodził, ale i niespiesznym spacerem do mnie dotarł, uważnym spojrzeniem dom obrzucił i zdecydował się wynająć. Święty spokój mojego Męża został w ten sposób uratowany. Podpisaliśmy umowę, a ja wczoraj przekazałam mój azyl w ręce nowych lokatorów.

Kontynuuj czytanie →

trzy takie same

poniedziałek, 17 lutego 2020/ w Polsce

Dla tych, którzy tak jak ja, często pomykają niemiecką „czwórką” z zachodu w stronę Erfurtu, Weimaru i dalej, ten wpis może być miłą pomocą w poszukiwaniu uroczego miejsca na postój na trasie. Zwłaszcza, kiedy podróżuje się z dziećmi i/lub psami i chce się porządnie rozprostować kości. Ewentualnie przejść na dłuższy spacer. Zapraszam!

Kontynuuj czytanie →

jeszcze o zeppelinach

czwartek, 13 lutego 2020/ 126 dzień życia w Niemczech

Zgodnie z Lecowym stawianiem trzech kropek na każdym i, postanowiłam dopisać poniżej parę dodatkowych drobiazgów o zeppelinach:

1. w Muzeum Zeppelinów pośród rozmaitych eksponatów znajduje się też gra planszowa, bodajże z lat trzydziestych. Ta gra polega na przechodzeniu pionkiem kolejnych odcinków, a w zasadzie na ich pokonywaniu zeppelinem. Rzucamy kostką i posuwamy się odpowiednią ilość oczek, a po drodze, oczywiście, czekają na nas rozmaite przygody*. Na przykład nadziewamy się na wieżę katedry w Kolonii. Albo wypadamy za burtę. Albo nieumiejętnie zrzucamy bomby… i za karę musimy się cofnąć na pole numer 16.
Rarytas.
Zwłaszcza te bomby.

Kontynuuj czytanie →

Sabine

poniedziałek, 10 lutego 2020/123 dzień życia w Niemczech

Sobota:
w ciągu dnia media ostrzegają o nadchodzącym orkanie Sabina. Kulminacja ma nastąpić w nocy z niedzieli na poniedziałek. Weź pod uwagę, że w poniedziałek możesz mieć trudności z dojazdem do pracy, informują niemieckie koleje (które i tak w poniedziałki mają regularny kryzys. To co będzie teraz?)

Kontynuuj czytanie →