przystanek Westerwald

03.01.2023

Światowy bestseller od 2017 do dziś przetłumaczony na dwadzieścia języków. Globalna filmowa premiera od kilku dni za nami. Autorką jest Niemka, rzecz dzieje się w jednym z najpiękniejszych miejsc na kontynencie, a całość jest jak baśń. I chociaż od pierwszego zdania wiedziałam, że to zupełnie nie moja bajka, zostałam w niej do samego końca. I z żalem zamknęłam książkę. Dzisiaj „Sen o okapi” Mariany Leky. Zapraszam.

Kontynuuj czytanie →

życzenia

23.12.2022

Serdecznie dziękuję Państwu za wspólny rok, za Państwa obecność na blogu i za zainteresowanie moją książką. Za nami dwanaście intensywnych i często niełatwych miesięcy. Wygląda na to, że następnych dwanaście też będzie wyzwaniem. Życzę zatem Państwu spokojnych i zdrowych Świąt. Dajmy się wszyscy ponieść magii i wyciszeniu płynącemu z tradycji. Dzielmy się miłością i wspierajmy nawzajem. Zbierajmy siły na nadchodzący Nowy Rok. A ten niechaj okaże się wyłącznie lepszy niż myślimy.

Wszystkiego najlepszego!
Karolina

najlepszy weinachtsmarkt?

08.12.2022

Mija kolejny miesiąc od powrotu do Polski, a mnie jest ciągle i niezmiennie  c u d o w n i e . Jest mi cudownie w Suchym, i cudownie w Poznaniu, i cudownie w moim polskim domu. I jest mi też cudownie, gdy kręcę się na spacerach z psem i w policzki szczypie mnie grudniowy polski mróz (to zadziwiające, jak bardzo mi tego zimna brakowało w relatywnie ciepłej Hesji). I jeszcze cudowny jest śnieg, i drzewa czarnymi szpalerami na tym śniegu. I brązowo-beżowa trzcina nad stalowoszarą Wartą. A że dopełnieniem zimy jest oczywiście bożonarodzeniowy jarmark, to żeby mi było jeszcze cudowniej, wróciłam sobie na moment do ojczyzny weinachtsmarktów, za Odrę.

Kontynuuj czytanie →

siła sióstr

20.11.2022

Moja kochana, moja najdroższa, moja jedyna Luizo!

Kontynuuj czytanie →

przytyło się pani, madame

05.11.2022

Elżbieta Krystyna w wieku czterdziestu lat widziana oczami Antoine’a Pesnego, jednego z najważniejszych artystów okresu rokoka Fryderyka Wielkiego.

Ślicznotka na zdjęciu była jednym z powodów pozornego uspokojenia relacji między Fryderykiem Wilhelmem i jego synem, przyszłym Fryderykiem Wielkim. Przy czym słówko pozorny ma w tym wypadku olbrzymie znaczenie. Przypomnę, że młodzieńczy bunt, w tym próba ucieczki Fryderyka spod władzy ojca (pisałam o tym tutaj: klik) wynikała z odmienności pomysłów na życie i charakterów. Zakończona tragiczną śmiercią najbliższego przyjaciela, zmieniła się w koszmar, od którego następca tronu już nigdy nie miał się uwolnić.

Kontynuuj czytanie →