siła sióstr

20.11.2022

Moja kochana, moja najdroższa, moja jedyna Luizo!

Kontynuuj czytanie →

przytyło się pani, madame

05.11.2022

Elżbieta Krystyna w wieku czterdziestu lat widziana oczami Antoine’a Pesnego, jednego z najważniejszych artystów okresu rokoka Fryderyka Wielkiego.

Ślicznotka na zdjęciu była jednym z powodów pozornego uspokojenia relacji między Fryderykiem Wilhelmem i jego synem, przyszłym Fryderykiem Wielkim. Przy czym słówko pozorny ma w tym wypadku olbrzymie znaczenie. Przypomnę, że młodzieńczy bunt, w tym próba ucieczki Fryderyka spod władzy ojca (pisałam o tym tutaj: klik) wynikała z odmienności pomysłów na życie i charakterów. Zakończona tragiczną śmiercią najbliższego przyjaciela, zmieniła się w koszmar, od którego następca tronu już nigdy nie miał się uwolnić.

Kontynuuj czytanie →

lilly

22.10.2022

Lilly Reich.
Źródło foto: Wikipedia.de

Zapewne istnieją wśród pisarzy talenty, które nie wymagają szlifowania. Długa historia literatury wymienia też nazwiska samouków. Jednak wielu piszących przyzna, że w miarę sprawne i interesujące splatanie zdań w większe kawałki wymaga systematycznej pracy. A ponieważ konsekwencja to jedno, a kreatywne podejście to drugie, nieco ponad dwa tygodnie temu znalazłam się na warsztatach twórczego pisania. Jednym z zadań było stworzenie gazetowej wydzieranki na wskazany temat. Razem ze współuczestniczkami pochyliłam się więc nad stosikiem rozmaitych kolorowych magazynów, wertując je w lewo i w prawo w poszukiwaniu obrazków ilustrujących wyzwanie. I tak, zupełnie poza zadaniem, przez przypadek, wpadł mi w oczy charakterystyczny fotel Barcelona i krótka informacja, że jego autorem jest niejaki Mies van der Rohe, a tajemnicą pozostaje, ile z tej kreacji powstało dzięki jego kochance Lilly Reich.
Więc może od razu sobie powiedzmy, drodzy Państwo, że Lilly Reich była nie tyko kochanką Miesa, ale przede wszystkim jedną z najznamienitszych niemieckich architektek i projektantek w historii, i wiele wskazuje na to, że to ona, a nie van der Rohe, była główną autorką kultowego mebla. Zresztą nie tylko tego.
Dziś o Lilly Reich. Zapraszam.

Kontynuuj czytanie →

ebook

15.10.2022

Jest! Jest! Jest!  Jest ebook „Lorelei czeka”!!!

W nieco ponad rok od publikacji tradycyjnej książki, specjalnie na życzenie Czytelników, dla wszystkich Państwa, którzy preferują zero-waste/lekkość w podróży/e-książkę, wraz z wydawnictwem „JAK” przygotowaliśmy wersję elektroniczną.

Ebook dostępny jest wyłącznie w księgarni online Wydawcy, czyli tutaj:
https://ksiegarnia.wydawnictwojak.pl/glowna/54-lorelei-czeka-opowiesci-o-niemczech-9788367115070.html
 
Uwaga! Trwa promocja 😊 i cena jest przyjemnie atrakcyjna!

Zapraszam do zakupów i lektury,
Karolina

od autorki

27.09.2022

Miłe Panie i Panowie bardzo mili!
Mija rok od wydania mojej „Lorelei…”. Był to rok intensywny i pełen emocji, rok zmian. Dzisiaj pragnę serdecznie Państwu podziękować za Waszą czytelniczą obecność i zakup książki.

Kontynuuj czytanie →

jesieniarze, to miejsce jest dla was!

17.09.2022

Wreszcie jesień! Cudownie! Chodzę na długie spacery. Znoszę do domu liście i kasztany, wrzosy i dynie i rozkładam na stołach i komodach. Tworzę z nich kompozycje, w których króluje kontrast fioletu z nasyconym pomarańczowym. Wciągam w płuca jesienne powietrze, jeszcze z odrobiną lata i już z wilgotniejszą nutą ziemi i nadchodzącego deszczu. Patrzę na niebo przez konary drzew, światło ma inną barwę, trudno ją opisać, to trochę tak, jakby w powietrzu zawisła jakaś pylistość i ona odbiera światłu letni blask, zastępując go złamanym, cieplejszym tonem. Rzeczy przestają być oczywiste, obrazy zanurzają się w półcieniach i niedopowiedzeniu. Jest pięknie. Jest magicznie. I tak, przy odrobinie pogodowego szczęścia, będzie aż do listopada, gdy tuż po Wszystkich Świętych zrobi się naprawdę zimno, liście skruszeją i opadną i zapanuje zima.

Kontynuuj czytanie →