czwartek, 09.04.2020/175 dzień życia w Niemczech
Bywają w dziejach narodów okresy zwiększonego zapotrzebowania na bohaterskie dziewice. Prowadzą one lud na barykady, zwykle z rozwianym włosem, mieczem bądź flagą, spod rozchełstanej koszuli widać fragment śnieżnobiałej panieńskiej piersi, zmysłowe usta rozchylone w okrzyku, pewnie bitewnym. Tak widzą je malarze upamiętniający chwile pełne grozy chwały. Oglądających przeszywa dreszcz. Ekstatyczny. Rzeczywistość jest znacznie mniej ekscytująca. Bohaterki zwykle na polu walki przeszywa nie ekstaza, a kula i finalnie powala zwykła gorączka w kiepskim lazarecie. Konają od zakażeń i opuszczają nasz padół znacznie wcześniej niż wskazują statystyki umieralności z danego okresu. Dzisiaj o niemieckiej duchowej siostrze Emilii Plater, czyli o Eleonorze Prochaskiej z Poczdamu. Zapraszam.